Liczba postów: 662
Liczba wątków: 133
Dołączył: Jul 2017
Reputacja:
83
04-08-2018, 06:31 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-09-2018, 11:25 AM przez Real World.)
Scifun wypromował tekst "zachód słońca" jako rzekomy argument w kwestii kulistości ziemi, jednak wciąż nikt z kulo-głowych nie może mi wytłumaczyć albo zaprezentować demonstrowalnie, jak zachód słońca miałby wyglądać na wirującej ziemi-kuli ze słońcem, które jest 109 razy większe i trwać nawet ponad godzinę? Przecież zachód słońca powinien następować w krótkiej chwili, jak tylko słońce przekroczy tzw. linie terminatora. Powinno to trwać moment, natomiast rzeczywistość pokazuje nam coś zupełnie innego, doświadczamy długich i powolnych zachodów słońca.
Zamiast bezmyślnie powtarzać teorie fantastyki-naukowej, może któryś z fanów kosmicznych-kul pokaże wszystkim jak wyglądałyby powolne zachody słońca na praktycznej demonstracji? Wzorujcie się na danych z Żydo-pedii, czyli weźcie swój globus i źródło światła (najlepiej aby było około 100 razy większe) i zaprezentujcie to co wasi masońscy guru głoszą, czyli pokażecie powolne ponad godzinne zachody słońca z uwzględnieniem danych powszechnie nauczanej Fizyki Teoretycznej.
Zapewne nikt nie zaprezentuje praktycznej demonstracji, bo od razu wyszłoby, że nie mielibyśmy zachodów słońca, tylko błyskawiczne przejścia dnia w noc i nocy w dzień, co tylko po raz kolejny potwierdza, że trolle są tylko od krzewienia dezinformacji i zajmowania naszego czasu bezproduktywnymi monologami, które nie prowadzą do niczego merytorycznego, jednak dobrze by było aby któryś z trolli w końcu ruszył dupę i wykonał eksperyment, a nie tylko owczo klepał w klawiaturę powtarzając absurdalne tezy pseudo-nauki jako swoją mantrę. Ja cały czas czekam aż ktoś zaprezentuje demonstrowalnie powolne zachody słońca na wirującej-kulce ze źródłem światła ponad 100 razy większym.
Ten ostatni filmik jest bez sensu. sugeruje on, że oddalanie się obiektu od nas powoduje magicznie, iż zdaje się on odsuwać w którąś stronę.
Kilkukrotnie leciałem samolotem, obserwując miejsca oddalone ode mnie o dziesiątki kilometrów. Nigdzie nie uciekały.
A słońce to robi. Chowa się za horyzontem. I tyle. Z tym nie da się dyskutować, wpierając samemu sobie, że perspektywa. Prawda jest taka, że słońce zachodzi i trzeba to wyjaśnić. Odnośnie zaś filmiku RealWorld 2 posty wcześniej- słońce znajduje się nisko nad horyzontem i świeci. Przez zbliżenie udaje się pozbyć z kadru części światła sprawiającego wrażenie, że słońce jest większe- zoom ujawnia, że słońce jest nisko nad horyzontem i tyle. Jakby nagranie potrwało chwilę dłużej, słońce by zaszło.
A uprzedzając zarzuty- sam nieraz obserwowałem zarówno zachód jak i wschód słońca- polecam lornetkę i przyciemnione szkła, które usuną fałszywe wrażenie, że słońce jest większe.
A wydaje się większe, bo tak robi każde źródło światła. spójrzmy na mocną żarówkę normalnie i mrużąc oczy- raz jest kulą światła, raz świecącym w kuli drucikiem.